06.03.2009 :: 09:48 Komentuj (5)
Dzien po zawodach Fiat Big Air ( znaczy sie dwa dni, bo niedziela była dniem odpoczynku i turystycznych spacerów po Krupówkach :). Wybrałem sie z Yarrkiem i Golesiem na freerajdy w gory. Wdrapanie sie na ten szczyt było już prawdziwą wspinaczka, i trzeba było uważać, żeby nie "odkleić" się od ścianki. Niestety zjazd wczesnij upatrzonymi/wymarzonymi "liniami", uniemozliwyła nam obława straży parku, która została zastawiona z wszystkich stron i tak to zamiast cieszyć sie przez cały dzień świeżym sniegiem, górami, piękna pogoda, naturą itd... musieliśy wykombinować plan ucieczki i zwiewać nim nas dopadną...
I tak było zajebiście i napewno tam jeszcze wrócimy.
Ostatnie podejście- foto Yarrek
Goleś podróżnik- foto mój telefonik
20.03.2009 :: 18:25 Komentuj (1)
pojechalem do Wloch do Bardonechi gdzie troche nas zasypało
ale pajp i tak uważam ze jest jeden z najlepszych w Europie, szkoda tylko ze tak daleko do tej Bardonechhi.
20.03.2009 :: 18:43 Komentuj (2)
Vancouver to jest naprawde zajebiste miasto, jest tam wszystko co potrzeba, wypas gory na deske zima i rowery latem, ocean do zeglowania/motorówkowania+ dobre fale do surfowania, duzo skateparkow, pola golfowe dookoła i samo miasto ma bardzo przyjemny klimat, jedyny minus to taki ze na prawie kazdym murku i schodach sa skate stopery.
To był jeden z lepszych metodow tego sezonu (tylko za szybko pstryknięte)wygialem sie jak agrafka, ze do teraz w plecach czuje ;). Jest szansa ze bede to mial na filmie wiec bedzie do oceny.
Vancouver Aquarium
23.03.2009 :: 21:44 Komentuj (1)
Dzis w nocy wróciłem z Włoch z ostatnich zawodow fisowychw tym sezonie i wsumie juz mógłbym od deski odpocząć i wrzucić na troche luzniejszy bieg ale... Siedze jeden dzień w domu i pakuje sie na dalsze snowboardowe wypady: najpierw do Rumuni na shooting z MEP Yarkiem, Method Magiem i Rene Eckerem, mam nadzieje że pogoda dopisze, ekipa bedzie zgrana i przedewszystkim, że odkryjemy jakies miejscowki na przyszłość, bo w Rumunii jeszczy nigdy nie miałe okazji jeździć, a dużo słyszałem ze jest dobrze.
To będzie mój pierwszy wyjazd typowo freeridingowy i dlatego też postanowilem zaopatrzyć się w podstawowe nażędzia zwiększające bezpieczeństwo
Łopatka
Sonda do mierzenia głębokości pokrywy śnieżnej
Oraz Tracker (Biper)- Detektor Lawinowy- Podstawowe wsumie wyposarzenie freeridingowca i bez niego nie ma się co ruszac w wysokie góry.
a Tutaj filmik znajomych Skuterowców wlasnie z Rumuni
Z rumuni śmigam Fiacikiem do Francji na zawody Chromatophobia
Z tamtąd do Kunertal jade robić kurs trenera snowboardu.
A z Kauner do Monachium i z Monachium prosto do Lake Tahoe, na dobre zakonczenie sezonu z dobrymi znajomymi pojeździć w najlepszych parkach, pajpach itd...
Fs. Air w Alpine Medows Foto 360mag.pl
Wracam za miesiąc, ale jak tylko bede miał dostep do netu to bede sie starał na bierząco wrzucac jakies fotki z wypadu.
peace
archiwum
linki